"no no... poczuj magie tych świąt..."

Mysle, ze najodpowiedniejsze bylo by napisanie tu jakichs zyczen, no wiec:

Wesolych, spokojnych i radosnych Swiat Bozego Narodzenia, wspanialych prezentow, szalonego i szampanskiego Sylwestra, a w Nowym Roku duzo zabawy, emocji, radosci, wytrwalosci w dazeniu do celu, energii, usmiechu, szalenstwa, lenistwa, sukcesu, uniesien, przyjazni, milosci, calusow, spelnienia najskrytszych marzen osobistych i zawodowych od Radka :).

Zauwazylem ze niektorym spodobala sie pierwsza notka na tym blogu, ale przeciez jak bym pisal tylko takie notki to by sie mijalo z celem i przeznaczeniem czegos takiego jak blog, chyba... . Tak w ogole to respect dla mojej siostry, ktora do spolki ze swoim synkiem jeszcze ani razu w przeciagu ostatnich dwoch miesiecy nie dala mi sie wyspac. Normalnie budza mnie w weekendy (a teraz swieta) tak jak bym do szkoly wstawal. Ale ja tam nie narzekam, w koncu dzieci w Etiopii i polskich PGRach gloduja, a ja tu sie skarze ze spie o glupie 3 godziny mniej niz powinienem :P. Juz nie wiem co tu pisac, zaspany jeszcze jestem, wiec prosze sie nie czepiac :). Pozdrawiam wszystkich, nawet tych ponurych (mimo ze zyja krocej, hyhy). Jeszcze specjalne pozdrowienia dla mojego kotka kochanego :* do ktorego jest tu pare odniesien :P.